Dobre wykształcenie chwalą sobie pracodawcy, jednak dla każdego oznacza ono coś innego. W przypadku firm zatrudniających absolwentów ważne są umiejętności praktyczne, rzadziej dokument potwierdzający ukończenie z takim, czy innym wynikiem szkołę. Poza standardem w nauczaniu istnieje system nauczania indywidualnego dla osób nie mogących spełniać obowiązku szkolnego w warunkach klasycznego szkolnictwa. Dodatkowo system indywidualnej nauki możliwy jest również na studiach. Na uczelniach preferują go osoby wybitnie zdolne, które nie wpasowują się w klasyczny program studiów. Dla przyszłej pracy teoretycznie indywidualny harmonogram nauki nie powinien mieć znaczenia bowiem nie na świadectwie szkolnym, ni dyplomie szkoły wyższej nie m adnotacji w jakim trybie została ukończona. Jednak w praktyce okazuje się, ze indywidualny tryb studiów i nauki przynosi wiele korzyści, pozwala skupić się na uzupełnieniu braków i rozwijaniu umiejętności i pasji uczni. Co za tym idzie mniej zdolni i problemowi uczniowie opuszczają mury szkół lepiej przygotowani niżeli najlepsi prymusi, którym grup podcina skrzydła.
Tag: uczelnia
Szkoły zawodowe z tytułem licencjata
Braki na rynku dotyczące likwidacji szkół zawodowych zapełniły uczelnie wyższe. Co prawda niewiele jest kierunków znanych sprzed dziesiątek lat to i potrzeby rynku się zmieniły, powstały nowe zawody, w których potrzebnych jest wielu pracowników. Zarówno w branży informatycznej, ale nie tylko. Obecnie uczelnie wyższe oferują bardzo dużo specjalizacji studiów podyplomowych i licencjackich. Są one w pewnym sensie odpowiednikiem szkół zawodowych. Również stawiają one na praktykę i naukę poprzez doświadczenie, zajmują rok lub maksymalnie trzy lata, zaś ich tytuł uprawnia nas do wykonywania określonego zawodu. Różnica polega jedynie na tytule na dyplomie. Nie jesteśmy technikiem, a licencjatem. Nasz ego jest łechtane przez dyplom uczelni wyższej, nasze samopoczucie poprawia fakt, iż skończyliśmy studia. Niewiele osób zwraca uwagę, iż zakres tych studiów dorównuje szkołom zawodowym.
Edukacja w praktyce
Szkoły zawodowe, policealne dotychczas istniejące wraz z reformą edukacji przestały istnieć, za to studia zawodowe, licencjackie bardzo przypominają właśnie szkoły zawodowe. Uchodzą za bardziej prestiżowe z racji tytułu magistra, czy licencjata. Zmiana zatem nastąpiła wyłącznie w szczeblu edukacji. W cenie są umiejętności praktyczne. Większość szkół wyższych oferuje swoim studentom praktyki zawodowe, warsztaty oraz naukę poprzez doświadczenie. Dotyczy to przede wszystkim zawodów rzemieślniczych i usługowych jak chociażby rehabilitacja, kosmetologia, czy grafika komputerowa. Na rynku pracy przestały się liczyć dyplomy i certyfikaty ukończenia kursu, szkolenia. Kluczowe są umiejętności, których nabyć inaczej niż poprzez praktykę nie idzie. To pozytywny trend na rynku, któremu sprzyjają pracodawcy chętnie zatrudniający praktykantów i przyjmując studentów, uczniów na pokazy hal produkcyjnych, punktów usługowych od kuchni na tyle, by przybliżyć im charakter pracy, możliwe wynagrodzenia itd.
Młodzi ludzie i ich nadzieje
Uczymy się w większości dla siebie, dla własnej satysfakcji ale i korzyści jakie dają nam określone umiejętności. Mimo iż rodzice wpajają nam te zasady od maleńkości, to często wierzymy zupełnie w coś innego – w pieniądze, zyski jakie daje nam posiadanie dyplomu itp. Z czasem mając pewne własne doświadczenia na rynku pracy dochodzimy do tych samych wniosków, iż uczymy się dla siebie, tymczasem pieniądze są wartością dodaną. Faktycznie dzięki umiejętnościom zdobytym w procesie edukacji można więcej zarabiać lub w ogólne myśleć o zatrudnieniu siew danym zawodzie, niemniej edukacja służy usamodzielnieniu się i uniezależnieniu, nie zaś zarabianiu pieniędzy. Nadzieje młodych osób na wysokie zarobki dzięki studiom są więc wątpliwe, nie zawsze się ziszczają. Trudności rynku pracy dodatkowo utrudnia odniesienie sukcesu, zrobienie kariery co warto mieć na względzie podejmując kolejne studia i trud nauki dla pieniędzy. Brak pasji i talentu do danej umiejętności może potęgować brak efektu do którego dążymy.
Edukacja online
Coraz częściej szkolenia i kursy doskonalące dostępne są online. Ułatwia to dostęp do nauki osobom mieszkającym z dala od większych centrów edukacyjnych, jak również uprawnia edukację eliminując koszty i czas dojazdu na szkolenie. Wysoka jakość zajęć i forma nauki interaktywnej pozwala uzyskać porównywalne o ile nie lepsze efekty w nauce z nauką tradycyjna. Model edukacji zdalnej zaczynają przejmować uczelnie wyższe organizując swoim studentom wykłady i webinaria live przez internet. Edukacja zdalna to przede wszystkim oszczędność czasu i pieniędzy. Nie są potrzebne sale wykładowe, zarazem słuchacze mogą uczyć siew dogodnych dla siebie warunkach. Możliwość nagrań wykładów i dostępy do ćwiczeń zdalnie pozwala odtworzyć wielokrotnie ten sam materiał co jest dodatkowym plusem. Z edukacji online korzysta wiele firm kształcących swoich pracowników. Bez konieczności delegowania ich na szkolenie można realizować doskonalenie zawodowe na odległość.
Czy dobra szkoła równa się dobra praca?
Starsze pokolenie wciąż jeszcze powiela stereotyp o tym, że aby mieć w przyszłości dobra pracę, trzeba koniecznie ukończyć studia. Tak naprawdę im cięższy kierunek studiów wybierzemy, i im bardziej wymagająca będzie uczelnia, do której się wybierzemy, tym większe szanse na to, że dobry pracodawca zechce zatrudnić właśnie nas, a nie kogoś po prywatnej szkole w trybie zaocznym. Pracodawca chce mieć pewność, że zatrudnia kogoś wykształconego, a fakt ukończenia poważnej uczelni w jakimś sensie tę pewność pozwala uzyskać. Tak naprawdę wszystko jednak zależy od naszego zaangażowania. Możemy ukończyć nawet małą prywatną uczelnię, ale drążyć, zabiegać o pracę w zawodzie i zdobywać w niej doświadczenie, i wówczas możemy być cenniejszym kandydatem na pracownika niż ktoś po uczelni państwowej na studiach dziennych. Oprócz tego, dobra uczelnia może mieć też mnóstwo kierunków, które kształcą w zawodach, w których po prostu nie ma pracy w Polsce. Dlatego też przy wyborze uczelni i kierunku studiów warto się kierować bieżącymi wieściami z rynku pracy.
Jak poradzić sobie na ciężkich studiach?
Są takie kierunki studiów, które studiuje się po prostu ciężko. Ciężko - bo wiedza z przedmiotów ścisłych, bo skomplikowane nazewnictwo, bo wymagania dotyczące osób wykonujących pracę w tym zawodzie są zawsze bardzo wysokie. Są kierunki, na których nie można sobie pozwolić na imprezowanie, i na których wykładowcy są bardzo zawzięci, i jeśli nie umiesz - to po prostu nie zaliczysz. Te kierunki to na przykład medycyna, prawo czy architektura. Odpowiedzialność ciążąca na osobach wykonujących te zawody jest ogromna, więc absolwenci tych kierunków muszą być świetnie wykształceni nie tylko na papierze. Aby dać sobie radę na takich studiach trzeba się nastawić na systematyczność. Uczęszczać w miarę możliwości na wszystkie zajęcia, nic nie opuszczać i uczyć się z wykładu na wykład, a nie dopiero wieczór przed kolokwium. Warto też wzbogacać swoją wiedzę o interesujące nas zagadnienia. Będąc na takich studiach warto też ćwiczyć pamięć, spostrzegawczość oraz koncentrację za pomocą różnych ćwiczeń dla mózgu - to naprawdę działa!
Kształć się i zdobywaj tytuły naukowe
Wysokie wykształcenie to podstawa w dzisiejszych czasach by móc stawić czoło ogromnemu bezrobociu i móc ciężką pracą dojść do wymarzonej dobrze płatnej posady. Sam dyplom magistra jakiegoś kierunku nie sprawi jednak, że będą się do nas ustawiać w kolejce pracodawcy. Trzeba dążyć do tego, by być w swojej dziedzinie najlepszym, lepszym od innych - wówczas jest szansa na osiągnięcie sukcesu. A zatem studiując nie staraj się tylko przetrwać od sesji do sesji. Staraj się zdobywać na egzaminach jak najlepsze wyniki, dąż do zdobycia tytułu magistra, a później doktora. Wiele osób poprzestaje na tytule magistra, co jest sporym błędem - doktorat daje szanse na ciekawą karierę naukową, a także otwiera przed nami drzwi do kariery na całym świecie! Owszem, zdobywanie tytułów naukowych to ciężka praca rozłożona na wiele lat. Jednak warto się jej podjąć, choćby dla własnej satysfakcji i przekonania, że w swoim życiu zrobiliśmy nie tylko to, co wszyscy, ale że zaszliśmy wyżej niż wszyscy. To bardzo wzmacnia poczucie własnej wartości.
Praca po studiach humanistycznych
Studia humanistyczne nie cieszą się w Polsce dobrą sławą, a jednocześnie paradoksalnie cieszą się ogromnym obłożeniem. To proste - na te studia najłatwiej jest się dostać, potrzeba najmniej umiejętności technicznych, a otrzymanie z nich dyplomu nie należy do wyjątkowo trudnych zadań, na co chętnie przystaje spora część studentów. Problem w tym, że po studiach humanistycznych te ogromne rzesze absolwentów nie mają co ze sobą zrobić. W Polsce potrzebni są przede wszystkim lekarze i inżynierowie, którzy budują przyszłość tego kraju i wspierają to, co w nim najbardziej kuleje. Humaniści po studiach mogą liczyć jedynie na pracę wykładowców i nauczycieli, raczej ciężko im będzie o pracę eksperta w danej dziedzinie. Można jednak zdobyć pracę po socjologii czy filozofii - trzeba tylko intensywnie zgłębiać te nauki, uczyć się, zdobywać praktykę i interesować się żywo swoją dziedziną, wówczas jest szansa że ktoś nas dostrzeże i zechce mieć nas u siebie w firmie jako specjalistę z danej dziedziny. Tak naprawdę ogranicza nas tylko własne lenistwo, a nie brak perspektyw na rynku pracy!
Jakie studia wybrać?
Wybór studiów to dla maturzystów bardzo ciężka sprawa, tym bardziej że nie mają oni faktycznej możliwości sprawdzenia każdego interesującego ich kierunku w praktyce, a na podjęcie decyzji i złożenie podań jest niewiele czasu. Studenci dzielą się więc na trzy zasadnicze grupy: ci, którzy poszli na studia z powołania, “czują to” i bez względu na kierunek jaki obrali będą potrafili swój dyplom spożytkować w przyszłości. Druga grupa to ci ambitni, którzy kompletnie nie widzą się w roli prawników czy inżynierów, ale wybrali te trudne zawody bo wierzą, że to da im stabilny zawód i pieniądze. I wreszcie trzecia grupa - ci, którzy nie dostali się na wymarzone kierunki, więc wybrali ten, na który najłatwiej się było dostać. Każdy ma inną sytuację w domu i inne priorytety w życiu, dlatego kieruje się czym innym przy wyborze kierunku studiów. Warto jednak kierować się własnymi pasjami i możliwościami, a nie iść tam gdzie idzie większość. Nawet po studiach humanistycznych można dostać dobrą pracę w Polsce, ale trzeba umieć wykorzystać czas dany nam na studiach.